o nas

Poznaj naszą historię

Dlaczego Santa Cruz?

  • jakość
  • wieloletnie doświadczenie
  • trwałość
  • design
  • Kilka suchych faktów:

    Decyzja o rozpoczęciu współpracy
    z firmą Santa Cruz zrodziła się w mojej głowie w grudniu 2021 roku, tuż po rozmowie z Panią Barbarą z firmy Klinika Siodła.

    Co dalej?

    Miesiąc później prowadziliśmy już dyskusje z producentem, omawialiśmy proces przejęcia dystrybucji marki na terenie Polski oraz układaliśmy plan działania dla dostaw produktów z Argentyny.

    O mnie:

    Mówią, że wychowałem się z końmi. Mówią też, że jako dzieciak spałem w ich żłobie. Właściwie, nie pamiętam tego – ale tak mogło być.
    Dzieciństwo spędziłem w ZTK Zbrosławice (Zakład Treningowy Koni) – tak nazywał się ówczesny Ośrodek Jeździecki w Zbrosławicach. To właśnie tam zostały zaszczepione we mnie miłość i szacunek do koni.
    Moje najlepsze wspomnienia z dzieciństwa, to wymieszane ze sobą zapachy koni i skóry – specyficzne, choć w mojej ocenie piękne.
    Po kilku latach przerwy postanowiłem wrócić do swojego hobby – jazdy konnej. Najpierw były to niezobowiązujące wyjazdy do znajomych na hucuły w Bieszczadach, gdzie jazda odbywała się tylko na oklep. Następnie wróciłem do szkółki jeździeckiej Hegemonia w Zbrosławicach, odnowiłem kilka starych znajomości, by w końcu wziąć udział w rajdach na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
    Nasze życie diametralnie zmieniło się jesienią 2019 roku, gdy zapadła decyzja o zakupie konia – klaczy małopolskiej z cudownymi uszami.
    W taki sposób zadomowiliśmy się w klubie jeździeckim Amigo.
    Po zakupie pierwszego konia poszło już z górki… W maju 2020 roku pojawił się kolejny koń, świeżo urodzony Quarter. Oba konie, to wymarzone zwierzaki mojej żony.
    Pojawienie się Gobi w listopadzie 2020 roku, sprawiło, że nauczyłem się na nowo rozumieć konie, ich potrzeby i przyzwyczajenia.
    Klacz przywiózł do klubu na testy handlarz, choć finalnie miała trafić do rzeźni. Według jego słów, była idealna do rekreacji. Niestety, Gobi dała się nam we znaki już na początku. Nie pozwalała się wyprowadzić z boksu, atakowała ludzi, gryzła i kopała, była zabiedzona i agresywna. Wiedząc o tym, jak trudna będzie współpraca między nami… zdecydowaliśmy się ją kupić – i tak zaczęła się nasza przygoda.

    Wiele historii zapamiętam do końca życia, jak chociażby pierwsze próby czyszczenia, kiedy to Gobi bardzo chętnie podawała swoje tylne nogi, problem w tym, że bardzo szybko i obie naraz…
    Jej stosunek do człowieka był z góry ustalony, mówiła całą sobą dosadnie, aby dać jej spokój.
    Nasza wspólna praca doprowadziła do tego, że w końcu zaczęliśmy odbywać swoje pierwsze przejażdżki. Wtedy też na naszej drodze pojawiła się Pani Barbara Derkacz-Kotarba z Kliniki Siodła. Mając na uwadze dobro konia i fakt, że nie osiągniemy niczego bez dobrze dopasowanego siodła poprosiłem ją aby nas odwiedziła i wybrała coś, co sprawdzi się u Gobi.
    Pani Barbara podczas tej wizyty zaproponowała mi zakup siodła marki Santa Cruz z systemem regulacji szerokości łęku (UGS). Po kilku przymiarkach zdecydowałem się na brązową wersję Prague z czekoladowym siedziskiem. Jednak w trakcie oczekiwania na siodło okazało się, że Gobi nigdy nie będzie chodzić pod nim, a resztę życia spędzimy na wspólnej walce o jej życie oraz komfort.
    W czerwcu 2021 roku pojawił się u nas Assassin – ścigacz pełnej krwi angielskiej, koń ideał. Bardzo szybko zaczęliśmy wspólną i owocną pracę. Udało nam się uzyskać harmonię i wzajemne zaufanie. Po 6 miesiącach rozważnych działań, wypracowaliśmy odpowiednie proporcje dla konia. Assassin rozbudował swój zad, poprawił grzbiet, a nasza fizjoterapeutka była zachwycona postępami. Koń naprawdę zaczął wyglądać rewelacyjnie. Widząc osiągane postępy, cieszyłem się, że siodło, które posiadam będzie na niego pasować po dokonaniu drobnych korekt.
    Nie należę do osób filigranowych, a mimo tego przy codziennych treningach i dłuższych wyjazdach w teren, Asior nie cierpi na ból pleców, jest zadowolony. Nie ucieka, potrafi szybko rozluźnić się. Wiem, że osiągane efekty są wypadkową stałych treningów pod okiem trenera ale również dopasowanych sprzętów.
    Jarek

    KontakT

    Telefon

    +48 882 018 180

    Mail

    kontakt@santacruz.com.pl